tag:blogger.com,1999:blog-6964869112040533694.post2462333719872393271..comments2024-02-16T06:33:20.094-08:00Comments on Na Ulicy Ogrodowej 6: Burak będzie , czy nie będzie ? Czyli projekt mego warzywnika w zgodzie z naturą i współrzędną uprawa roslin.Katehttp://www.blogger.com/profile/01939117375229339309noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-6964869112040533694.post-80656997734490116012021-12-05T10:40:25.576-08:002021-12-05T10:40:25.576-08:00Faktycznie bardzo ciekawie napisane. Czekam na wię...Faktycznie bardzo ciekawie napisane. Czekam na więcej.Karolina Zarębskahttps://www.blogger.com/profile/11763306230374975288noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6964869112040533694.post-1937347798273418122019-09-27T19:47:29.122-07:002019-09-27T19:47:29.122-07:00Ja natomiast zajmuję się uprawą pszenicy ozimej ht...Ja natomiast zajmuję się uprawą pszenicy ozimej <a href="https://www.syngenta.pl/uprawy/zboza/pszenica-ozima" rel="nofollow">https://www.syngenta.pl/uprawy/zboza/pszenica-ozima</a> i póki co, nie mogę powiedzieć złego słowa na jej temat. Super się u nas sprawdza. Zajrzyj do oferty Syngenty - może i Tobie coś wpadnie w oko.Dareknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6964869112040533694.post-66580135756024322562019-07-26T03:35:21.182-07:002019-07-26T03:35:21.182-07:00W zeszłym roku nic mi się nie udało uratować z moi...W zeszłym roku nic mi się nie udało uratować z moich warzywnych upraw, ponieważ wszędzie, gdzie się dało pojawił się chwast. Znajomy, który zajmuje się tym wszystkim zawodowo wspominał o herbicydzie, który znalazłam na stronie <a href="https://www.syngenta.pl/uprawy/warzywa/boxer-800-ec" rel="nofollow">https://www.syngenta.pl/uprawy/warzywa/boxer-800-ec</a> ale teraz nie wiem, czy jest to ogólnodostępny produkt, czy tylko dla osób, które zajmują się uprawami.Tomekhttps://www.blogger.com/profile/02193465772678447568noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6964869112040533694.post-39918575058401738532019-07-26T02:49:57.261-07:002019-07-26T02:49:57.261-07:00Ten komentarz został usunięty przez autora.Tomekhttps://www.blogger.com/profile/02193465772678447568noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6964869112040533694.post-60528232915617927542017-03-14T08:55:09.355-07:002017-03-14T08:55:09.355-07:00Świetny artykuł, dał mi dużo do myślenia na temat ...Świetny artykuł, dał mi dużo do myślenia na temat oprysków.<br />Pozdrawiam ;) Florystkahttp://florystyczneinspiracje.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6964869112040533694.post-49590490921213119172014-12-18T04:20:10.350-08:002014-12-18T04:20:10.350-08:00dziękuję.
kate.dziękuję.<br />kate.Katehttps://www.blogger.com/profile/01939117375229339309noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6964869112040533694.post-3543792604925127082014-12-16T10:43:29.385-08:002014-12-16T10:43:29.385-08:00bardzo ciekawy artykuł :)bardzo ciekawy artykuł :)uprawa warzywhttp://dotacjedla-rolnikow.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6964869112040533694.post-59734798867031365392014-03-24T06:28:09.278-07:002014-03-24T06:28:09.278-07:00Witaj Kate:) Miło mi, że mnie odwiedziłaś na blogu...Witaj Kate:) Miło mi, że mnie odwiedziłaś na blogu w pierwszym dniu istnienia:)<br />W domu stosuję mikroorganizmy również, fajny mają zapach, jak sok jabłkowo-śliwkowy:) lecz jeśli komuś przeszkadza (jak np mojej siostrze, której nie przekonam do EM niestety;) to wystarczy przewietrzyć, szybko się ulatnia. Od jakiegoś już czasu używam tez mydło w płynie z mikroorganizmami, jak dla mnie super:)<br />Tak więc widzę same superlatywy stosowania EM-ów:) i z czystym sumieniem polecam:)<br />Tak, u mnie tez deszczowo od rana, więc można nadrabiać zaległości w innych pasjonujących dziedzinach.<br /><br />Serdeczności!<br />KamilaHappyAlimakhttps://www.blogger.com/profile/08520413328128756755noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6964869112040533694.post-8611337413727336842014-03-24T04:34:54.887-07:002014-03-24T04:34:54.887-07:00Witaj Kamilo w moim ogrodzie, tak miło Cię gościć....Witaj Kamilo w moim ogrodzie, tak miło Cię gościć.<br />Przykro mi , że ubiegły rok był Ciebie taki pechowy.<br />Faktycznie , czasami ręce opadają , tyle pracy wkładamy w nasze rabaty , zagony warzywne , a kapryśna natura potrafi zepsuć wszystko w parę dni.<br />Nic , tylko usiąść i płakać.<br />Mnie nawet zmarnowana jedna cebula np. przez nornicę przyprawia o szczękościsk , a że ostatnio wspólnie z moją psotną kotką urządziły sobie zabawę w " kotka i myszkę " , kilka z nich odpadło. Szczęki ze złości już nie zaciskałam , darłam się wniebogłosy.<br />A i " parzone na gruncie ogórki " też były , i truskawki z nicieniami .Różne rzeczy się przydarzały.<br />Od jakiegoś czasu zaczęłam naturalnie bronić się przed nieproszonymi gośćmi , to do nory ludzkie włosy wpychając, czosnkiem pryskając , sadząc aksamitki. Chemii i sztucznych nawozów jak najmniej.<br />O tych cudownych mikroorganizmach już słyszałam, i na poważnie zaplanowałam sobie ich stosowanie , nie tyko na grządkach warzywnych , ale także robiąc opryski na porzeczce czarnej ulubionej , która złapała strasznego grzyba , w obronie przed czarną mszycą buraczaną (całe masy mieszkają prawie każdego rogu w kosaćcach). Skoro potrafią czynić cuda nawet na wrażliwej np. brzoskwini , myślę , że i moją babciną porzeczkę uratują. Jakiś czas temu znalazłam firmę , która zajmuje hodowlą mikroorganizmów z przeznaczeniem do ogrodów , warzywników , sadów , ale i także do domu .Propagują świetna ekologiczną i innowacyjną technikę , którą zamierzam na pewno w tym roku u siebie zastosować nie tylko na zagonach warzywnych , poszaleje , a co ?.<br />Może dotarłyśmy do tych samych źródeł? . Skoro u Ciebie się sprawdza , więc i jak tym bardziej też w to wchodzę.<br />Zapraszam częściej , wspólnie pracuje się łatwiej .<br />Pozdrawiam gorąco , choć deszczowo ....książkowo.<br />K.<br />Katehttps://www.blogger.com/profile/01939117375229339309noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6964869112040533694.post-11773718694719544942014-03-23T14:23:30.254-07:002014-03-23T14:23:30.254-07:00Gratuluję tak wspaniałego projektu!!:)
Ja w ubiegł...Gratuluję tak wspaniałego projektu!!:)<br />Ja w ubiegłym roku, jak Doranmaa planowałam sposobem karteczkowym;) przekładałam, układałam, mieszałam...i pewne wydarzenie nie pozwoliło mi dokończyć po swojemu prac w ogródeczku, bo wylądowałam w szpitalu a i po nim nie bardzo mogłam w ogródku prackować. Na dodatek deszcze, jakie nawiedziły naszą okolicę, a potem słońce spowodowało, że spora część upraw po prostu się ugotowała...ach nie jest to przyjemne, gdy np ponad 50 tyczek z grochem nie przyniosła plonów prawie wogóle, no może na dwie zupy było kilka groszków i parę strączków fasoli mamut (którą bardzo bardzo lubię:) ..no i moje rozsadki sałatkowe też się ugotowały. Widać taki rok nie sprzyjających warunków był, oby ten był lepszy:) bo mam kolejna porcję nasion (hihi pewnie nie tylko ja mam ich w nadmiarze;))<br />Kate stosowałaś może efektywne mikroorganizmy w swoim ogrodzie? Ja zaczęłam w ubiegłym roku, nawoziliśmy ziemię by podnieść teren i ogólnie chciałam ją zaszczepić mikroorganizmami. Kolejną porcję trzeba będzie już zamówić, by zacząć powolutku spryskiwać. Myślę, że warto zapoznać się z tymi maleńkimi pożytecznymi dla środowiska (i dla człowieka:) organizmami:)<br /><br />Dopiero dzisiaj przywędrowałam do Ciebie, zatem zaczynam spacerek:)<br /><br />Pozdrawiam serdecznie i przyjemnego wiosennego tygodnia życzę:)<br />KamilaHappyAlimakhttps://www.blogger.com/profile/08520413328128756755noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6964869112040533694.post-86820668172188994992014-03-19T13:25:07.201-07:002014-03-19T13:25:07.201-07:00Projekt śmieszny i z zabawą tworzony. Brak światła...Projekt śmieszny i z zabawą tworzony. Brak światła i wszelkich medialnych pokus i pięciolatka mego zachęcił do wspólnego rysowania. Mały architekt z niego .Zaprojektował swój ogród wedle własnych zapotrzebowań .Huśtawka na rabacie warzywnej z wyznaniem , że " fajnie do mokrej ziemi z huśtawki skakać " i inne szalone pomysły pieczołowicie rozrysowane. I oczywiście zawody były w " rysowanie marchewki ". Czyja ładniejsza?<br />Żałuję , że nie udało mi się Maćkowego projektu ocalić przed zniszczeniem.<br />Wylądował w koszu , nie wyszedł mu tak dobrze jak go sobie zaplanował.<br />Szkoda .Mam jednak nadzieję , że nie było to nasze ostatnie wspólne rysowanie, bo zabawa była przednia.<br />Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.Kate.Katehttps://www.blogger.com/profile/01939117375229339309noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6964869112040533694.post-38103501703242157542014-03-18T14:06:30.403-07:002014-03-18T14:06:30.403-07:00:) Cudny projekt :) Posiadam mniej więcej tej same...:) Cudny projekt :) Posiadam mniej więcej tej samej wielkości areał pod uprawy warzywne, więc wiem doskonale jak to jest, gdy człowiek naściąga do domu nasion przeróżnych, a potem próbuje wszystko to zmieścić i jeszcze zachować zasady dobrego sąsiedztwa roślin ;) Ale potem jaka radość, gdy okazuje się, że trud się opłacił, są plony, którymi można się dzielić, bo samemu nie da rady ich zjeść. Byłam zaskoczona, jak dużo warzyw, ziół i kwiatów może wyrosnąć na tak małym kawałku ziemi. Do planowania zabieram się nieco inaczej - wycinam karteczki z nazwami roślin, po czym je układam jak puzzle, by stworzyć jak najkorzystniejszą układankę. Rysować tak pięknie i dokładnie jak Ty nie chce mi się ;) A rolę "pamiętnika" co gdzie rosło w poprzednich sezonach pełnią zdjęcia na blogu. Uwielbiam siać warzywa, już nie mogę się doczekać! Na razie tylko wysiane na parapecie pomidorki i rodzynek brazylijski. Pozdrawiam i miłego planowania życzę :)Doranmaahttps://www.blogger.com/profile/00015340475037243220noreply@blogger.com