Nadworny komentator,wszechwiedzący nastolatek,ciągle gadający ,próbuje mnie edukować w dziedzinie pojęć i popularnych tematów.
Niby jego zdaniem kwiatki inne w tym temacie tzw.bławatki to generalnie nuuuda,a praca w ogrodzie to już w ogóle "totalna maaaasakra"..
Kogo to interesuje?
Takich jak ja jest wiele.
Tak mi tu śmiechem ,żartem zaznacza,że są inne zielne tzw.zioła ,które bynajmniej zainteresowanie powszechne budzą bez problemu.
O losie.....
Temat został podjęty,rozmowa ,a raczej mój monolog zaprowadził w domu ciszę.
Młody spasował.
Bo o czym tu dyskutować.W tym temacie jestem zasadnicza.
Tak to jest mieć w domu nastolatka .Wszystko przede mną.
Synu a to ode mnie ....dla Ciebie ...poznajesz?
też zioło.
Koper się nazywa.
....do miłego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz