Dzień był cudowny.
Nie przeraził mnie ogrom pierwszych wiosennych porządków w ogrodzie.
Jak zazwyczaj na swoich rabatach pozostawiłam na zimę liście z pęcherznic, brzozy , trzmieliny , przekwitnięte kwiaty , pozostałości po paprociach , funkiach i takie tam różności , pozostałości po kolorowej jesieni.
Teraz należy to pozbierać , tylko delikatnie , bo pod tą " liściastą pierzynką " sprytnie ukrywają się pierwsze kolorowe cudeńka. Polecam do tych prac zamiast grabi , użyć palów swych rąk .
Tylko bez przesady , nie czyście ogrodu na " cacy " , to nie zdrowo. Z czasem wszystko się samoistnie rozłoży , zasilając i rozluźniając glebę.
Na moich rabatkach już wyłażą krokusy , przebiśniegi . Pierwiosnki też nieśmiało prężą ku słońcu fioletowe główki .
śpioszki -śniadki i ceramiczne kwiatki |
Kilka godzin pracy już poza mną , to wspaniały relaks dla uszu i oczu zmęczonych szarością zimy i zgiełkiem panującym w domu wiecznie pełnym dzieci i harców.
Jeżeli ktoś z Was zaspał , to w zasadzie już ostatni moment na przycięcie drzewek owocowych , prześwietlenie i odmłodzenie drzewek i krzewów ozdobnych.
Jeżeli ziemia w ogrodzie całkowicie rozmarzła , podeschła , nie klei się do butów możecie śmiało posadzić drzewka i krzewy żywopłotowe.
Zbadajcie kondycje trawy po zimie . Zapewne będzie wymagała użycia aeratora , napowietrzenia ziemi , zniszczenia pozimowej skorupy i siewek chwastów. Wyczeszcie ją (wygrabcie) , i niechaj startuje , a po pierwszym koszeniu podkarmcie ją specjalnym nawozem do trawników.
Jeżeli i na Waszych terenach temperatury skoczyły tak znacznie , radzę zdjąć otuliny z róż i innych krzewów , rozgarnąć kopczyki , pilnujcie , aby się nie zaparzyły .I obserwujcie zmiany temperatury. Noce i ranki mogą jeszcze być mroźne , wówczas warto narzucić ubranko tylko na noc.
Dla posiadaczy oczek wodnych polecam powolutku wziąc się za oczyszczanie zbiorników z liści i szlamu.
Świetnie sprawdzają się do tego preparaty ekologiczne , po dwóch tygodniach woda odzyska swą świetność.
A w domu lub w przydomowej szklarence warto wysiać już w pojemniczki kwiaty jednoroczne , wasze ulubione oczywiście . U mnie nie zabraknie oczywiście niebieskiej lobelii , cleomy kolczastej , żółtej sanvitalii , i innych mieszanek .Zakupiłam też taką specjalną wabiąca motyle.
cleoma -idealnie nadaje się,by zapełnić puste miejsca na rabacie , lub na obwódki rabat |
Poza tym pora już ukorzenić sadzonki np .pelargonii , forsycji itp.
Ja zapewne w tym roku powtórzę na tarasie aranżacje donic z plektanusem bordowym w roli głównej.
Lubi zacienione stanowiska .Mój zaszalał w poprzednim sezonie.Uwielbiam go , udaję się nawet w gruncie , oby tylko słońce go nie parzyło.
przeniosłam go do ogrodu , gdy na tarasie zrobiło się mu ciasno |
Wyjatkowo łatwo sie ukorzenia , wystarczy uszczknąć pęd wierzchołkowy, zanurzyć w ukorzeniaczu i do ziemi . I nie zapominajcie o begoniach , warto je podpędzić w domu i szybciej cieszyc oczy kaskadami pięknych kwiatów.
Marzec daje nadzieję na słoneczne dni , niebawem przyjdzie prawdziwa ciepła wiosna.
Z tej okazji będzie niespodzianka , zaproszę Was na PIERWSZE WIOSENNE CANDY .
Podarunek się szykuje.
Puki co jeszcze trochę słońca z mego ogrodu i ukochanej ścieżki , która budzi się do życia.
stokrotki w oczekiwaniu na macierzankę, miniaturowe kosaće i inne maluchy |
Słonecznych i ciepłych dni Wam życzę i owocnej pracy ....do ogrodu !!!
Kate.
Pozwoliłam sobie polecić Pani bloga. Jest czarujący i pomocny. Wspaniale spotykać na swojej drodze ludzi, którzy są zakochani w tym, co stworzyła Natura, cieszących się pięknem ulotnej, ogrodowej chwili. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuje serdecznie za tak ciepłe słowa , w tak wyjątkowym dla mnie dniu.Nic bardziej nie cieszy jak uznanie moich gości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i do miłego ...
pa Kate.